Anna Lissewska - NASTOLATEK.PL

„NASTOLATEK.PL czyli przewodnik po życiu nie tylko dla nastolatków, ich rodziców i pedagogów”, wstęp do części dla rodziców i pedagogów - OPINIE NA TEMAT ARTYKUŁÓW ZAWARTYCH W KSIĄŻCE

Z LISTÓW CZYTELNIKÓW DO AUTORKI:

Chciałbym podziękować Wam za to, stworzyliście taka fajną stronkę. Jest ona bardzo interesująca, porusza wiele problemów młodych ludzi czyli także mnie. Podobają mi się Pani artykuły, które szczegółowo przedstawiają i wyjaśniają dane zagadnienie czy problem. Parę razy pomogły mi rozwiać pewne wątpliwości.

Na początku chciałam Pani powiedzieć, że artykuły na portalu nastolatek.pl napisane przez Panią, należą do jednych z najbardziej wyczerpujących w sieci. Trafiłam tu przez przypadek - wcześniej korzystałam z materiałów przeznaczonych bardziej dla kobiet niż dla dziewcząt, ale żadne z nich nie były tak rzeczowe. Agata

Artykuły są naprawdę trafne i interesujące. I nie chodzi mi w tym momencie o podlizywanie się.
Mlodyjanek

Od pewnego czasu czytam artykuły na nastolatku i uważam, że naprawdę są świetne.

Mam na imię Krzysiek i mam 17 lat. Powiem Pani szczerze, że to co Pani pisze na stronie nastolatek.pl te wszystkie artykuły dotyczące seksu i miłości no podobają mi się i to bardzo! Uważam, że jest Pani osobą do której można zwrócić się o wszystko!

Dziękuje pani, bo nawet pani nie uwierzy jak ciężko o tym porozmawiać z rówieśnikami albo tym bardziej ze starszymi. Sebastian.

Dziękuję i gratuluję serwisu.. Link do strony przesłałem już synowi…

Parę dni temu trafiłem na stronę nastolatek.pl i podszedłem z początku do niej bardzo sceptycznie. Wydawało mi się iż artykuły na stronie mogą mięć charakter artykułów z Bravo. Jednak rozczarowałem się bardzo pozytywnie. Przeczytałem kilka Pani artykułów. Niektóre dotyczyły moich mniejszych problemów i po pochłonięciu tej trudnej do ogarnięcia wiedzy uświadomiłem sobie pewne sprawy, a moje mniejsze problemy zniknęły. Za co Pani bardzo dziękuje:) Sebastian

Jeszcze raz mówię, to dobre i mądre co Pani pisze. Andrzej

Szkoda że za moich czasów (mam 27 lat) takie fachowe, rzeczowe, konkretne rady nie były tak łatwo dostępne.

Musze Pani podziękować. Nie do końca wierzyłem, że mi ktoś pomoże. Czytając to dopiero zrozumiałem jak jest naprawdę. Fajnie że istnieją takie strony, gdzie można otrzymać jasną odpowiedź. Popieram to. Jeszcze raz dziękuje. Krystian

Muszę przyznać, że poczytałem sobie troszkę artykułów i są one napisane w bardzo dosadny, acz inteligentny i przemawiający do psychiki sposób. Problemy tu poruszane są bardzo mądrze wyjaśnione i przede wszystkim obiektywne, choć z pozoru tego nie widać. Każdy jednak musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie dotyczące danego tematu, a w artykułach może jedynie przeczytać oba rezultaty swojego wyboru. Naprawdę ciekawie się to czyta i podziwiam za wytrwałość.

Pani artykuły na stronie nastolatek.pl są super.

Często odwiedzam Waszą stronę. Dziękuje, że w ogóle się czymś takim zajmujecie (może dla niektórych nieważne, ale dla mnie przeciwnie). Cieszę się że piszecie o tematach intymnych choć nie tylko, bez wulgaryzmów itd.

Pewnie te problemy wydają się Pani głupie, ale zanim dorośniemy musimy jakoś tą wiedzę zdobyć. Dziękuję za tę stronkę jest super, wiele można się dowiedzieć o sobie. Te artykuły niosą duży przekaz merytoryczny a nie tak jak w jakimś „Bravo” śmieci mające na celu zwrócić uwagę młodych ludzi.
Tylko dziwi mnie jedna rzecz. Kiedy chcę przekonać jakąś osobę, kolegę do tej stronki to od razu słyszę „no co Ty, nie będę czytał, o co ma do powiedzenia jakaś baba o moim życiu” , albo „sam wiem kiedy mam zacząć” albo „nikt mi nie będzie mówił jak mam postępować” albo „mnie to jeszcze nie dotyczy” - to ostatnie dwa mogę jeszcze zrozumieć, bo pierwsza odpowiedź to bunt a druga… no po prostu każdy zaczyna w różnym czasie, ale poprzednich odpowiedzi nie bardzo rozumiem. Nie rozumiem dlaczego tak się dzieje, proszę też nie uważać, że jestem jakimś oszołomem, który chodzi po szkole i nakłania wszystkich do tej stronki. Przekonuję do niej tylko najbliższych mi kolegów i dziwi mnie bardzo ich reakcja, bo wydawało mi się, że znam ich trochę. Może to tak jak z narkotykami - każdy uważa, że jak nie bierze to znaczy, że go to nie dotyczy, a tak naprawdę możemy dać się złapać w nałóg poprzez niewiedzę.

Od wielu lat byłam zagorzałym zwolennikiem aborcji, oczywiście bez prawa potępiania kobiet, które zdecydowały się na taki krok. Od wielu lat weryfikuję swoje stanowisko w tej sprawie, ze skłonnością do coraz większego zrozumienia bardzo głębokich często problemów kobiet. Artykuł „Aborcja” jest bardzo mądry i obiektywny. To jest chyba to - nie można być zdecydowanym zwolennikiem lub przeciwnikiem aborcji, ponieważ dajemy się sprowokować do bezsensownej walki, w której tracimy obiektywizm i możemy wyrządzić komuś krzywdę przez zbyt surowe oceny. Każda sytuacja jest bardzo indywidualna. W tej walce możemy stracić z oczu prawdziwe dobro konkretnego człowieka, a na pewno taka walka przysłania nam oczy na głębsze zrozumienie konkretnej sytuacji życiowej. Tak nie można również nikomu narzucić takich lub innych zachowań, bo w tej sytuacji może to prowadzić do jeszcze większych tragedii. Można uczyć, uświadamiać, próbować zrozumieć, ale ostateczna decyzja zawsze pozostanie osobistym wyborem.

„Wielkość penisa” - super artykuł. Ostatnio właśnie zostałem w sposób brutalny poniżony przez kobietę, bo nie sprostałem jej potrzebom. Nie wiedziałem, że aż tak bardzo zależy jej na seksie. Ja do tego nigdy dużej wagi nie przykładałem. Przez to zerwała ze mną. Czułem się okropnie i łapałem jakieś doły, nie mogłem z tego wyjść. Piłem przez tydzień. Po przeczytaniu pani artykułu wróciłem do normalnego życia i nadal spoglądam na świat optymistycznie. Wszystko wróciło do normy. Jeszcze raz Pani Aniu dziękuje najmocniej. Jestem Pani dłużnikiem. Więcej takich kobiet jak Pani :-) Michał

Pani artykuły o rozstaniu, psychice i wielkiej miłości bardzo mi pomogły, czuję, że pojawiło się jakieś światło w tunelu. Mam nadzieję, że będę silny i uda mi się jakoś wyplątać. Nawet nie wiem jak mam dziękować, na sądzie ostatecznym będzie Pani miała za to dużego plusa.
Z wyrazami szacunku, Przemysław

Chciałbym Pani podziękować za wprost doskonale napisany artykuł „Homoseksualizm”. Mam 21 lat i nie mam żadnego problemu ze swoją homoseksualnością, w przeciwieństwie do wielu innych osób, gdyż rzadko zdarza mi się poznawać bezpośrednio ludzi agresywnych w stosunku do samego „tematu”. Również zdarza mi się pisać artykuły dotyczące kwestii „życiowych”, ale nie umiałem do tej pory dobrze napisać tekstu dot. tolerancji wobec homoseksualizmu, mimo że często się na ten temat wypowiadam. Pani artykuł zawiera po prostu całą esencję moich myśli i tego, co chciałbym przekazać społeczeństwu. Szczerze mówiąc brakuje mi słów na opisanie wdzięczności Pani za napisanie tego tekstu i danie do myślenia choćby paru osobom.
Mam nadzieję, że pisanie daje Pani naprawdę wiele satysfakcji i jest Pani świadoma, że wpływa Pani na tok myślenia wielu istot:) Link do artykułu będę promował wszędzie gdzie się da w sieci i w życiu:)
Paweł
PS. Przeczytałem również inne artykuły z działu „Miłość i seks FAQ” i również jestem pod wrażeniem prostoty i wyraźności przekazywanych treści.

Z blogu greymaninthestreet.w.interia.pl:
Przypadkiem trafiłem w sieci na stronę dedykowaną młodzieży. Nie byłoby o czym pisać, gdyby nie dział seks, prowadzony przez kompetentną osobę, zajmującą się tą tematyką zawodowo. W jednym miejscu zebrane są wyczerpujące odpowiedzi na wiele czasami dość trudnych pytań. Stronę tę chciałbym zwłaszcza zareklamować osobom pracującym w oświacie, ponieważ zdarza się tak, że „dzieciaki” zadają nauczycielom pytania, na które trudno odpowiedzieć tak, aby pozostać w zgodzie ze swoimi poglądami, nie naruszyć czyjegoś poczucia smaku, nie wejść w czyjeś kompetencje (bo przecież stosowny przedmiot ponoć jest), a zarazem przekazać maksimum bezstronnej wiedzy. W takich sytuacjach warto odesłać młodych ludzi do wspomnianej strony, wystarczy tylko o niej napomknąć, a oni już sobie na pewno dadzą radę i doczytają to, co ich nurtować będzie. W ten sposób można pozbyć się problemu, odesłać do kompetentnego źródła wiedzy i mieć świadomość tego, że nie robi się nic złego, zwłaszcza że tworząca dział na co dzień zajmuje się m.in prowadzeniem pogadanek o takiej tematyce w szkołach. Trudno zatem będzie mówić o demoralizacji lub odsyłaniu do miejsc nieodpowiednich dla młodzieży ;-) Stronę warto odwiedzić także dlatego, że być może nie przetrzyma zmian w M.O. i nowego ministra, słabo wpisuje się bowiem w obecnie preferowany światopogląd. [wpis za czasów ministra Giertycha:)]
Gorąco zachęcam do odwiedzenia strony nastolatek.pl i przytaczam, dla zachęty, opracowanie zagadnienia „homoseksualizm”. Myślę, że po przeczytaniu całego FAQ wiele osób ze zdziwieniem stwierdzi, że również się czegoś dowiedziała, choć nastolatkami nie są od dawna.

Witam! Piszę, ponieważ jestem pełen uznania dla Pani ładnego stylu pisania! Nie jest prosto poruszać się w tak „grząskim” temacie jakim jest seks, kierując jeszcze przy tym słowa do nastolatków! Ma Pani do tego po prostu talent:)
Sam nie jestem już nastolatkiem (hehe) i na stronę z Pani wypowiedziami trafiłem przypadkowo. Ponieważ sam bardzo lubię pisać, tym bardziej Panią doceniam. Wklejam jeden cytat, z którego chyba najbardziej się uśmiałem: „W tym celu każdy posiadacz dostępu do internetu może w najpopularniejszej wyszukiwarce wpisać „powiększanie penisa” i znajdzie się w krainie cudów” :)))) Serdecznie pozdrawiam! Mikołaj P. [nazwisko do wiadomości autorki]

Szanowna Pani!
Przez zupełny przypadek trafiłem na cykl Pani artykułów - Miłość i sex FAQ w serwisie nastolatek.pl. Zacząłem czytać pierwszy z brzegu - zainteresował mnie link w jakimś innym serwisie. Zacząłem czytać i… spędziłem na lekturze ponad cztery godziny. Wprawdzie od dosyć dawna nie jestem już nastolatkiem (49 stuka w tym roku…), ale naprawdę dawno nie spotkałem tak wspaniałego serwisu dla młodzieży. Pani artykuły, w których poruszane są niejednokrotnie bardzo drażliwe i kontrowersyjne tematy, bez niepotrzebnego rozpalania złych emocji (np. temat Aborcja), za to bardzo rzeczowo i konkretnie wyjaśniają młodym ludziom wiele spraw, z którymi życie wcześniej czy później ich zetknie. Mam wrażenie, że gdyby z tym materiałem zapoznało się więcej młodych ludzi, wiele poważnych problemów mogłoby odejść w niepamięć…
Chciałbym Pani BARDZO SERDECZNIE podziękować za ten ogrom pracy włożonej w napisanie tego cyklu, bo jest to naprawdę BARDZO PORZĄDNY KAWAŁ WSPANIAŁEJ ROBOTY!!! Oby jak najwięcej takich materiałów znajdowało się w Sieci.
Serdecznie gratuluję i jeszcze raz bardzo dziękuję! Pozdrawiam serdecznie - Marek G. [nazwisko do wiadomości autorki]