Różnice

Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.

Odnośnik do tego porównania

ginekolog_i_urolog [2013/10/10 23:02]
ginekolog_i_urolog [2013/10/10 23:02] (aktualna)
Linia 1: Linia 1:
 +====== Anna Lissewska - NASTOLATEK.PL ======
 +
 +**„NASTOLATEK.PL czyli przewodnik po życiu nie tylko dla nastolatków, ich rodziców i pedagogów” – artykuł GINEKOLOG (I UROLOG)
 +**
 +
 +Dowcipów o babie, która przyszła do lekarza nie będzie, będzie o tym, że lekarza się boicie. Zadajecie mnóstwo pytań, w których jest prośba o opisanie wizyty u ginekologa lub urologa, sporo też próśb o rozwiązanie problemu zaocznie, przez komputer, byleby tylko nie u lekarza. Pomijam fakt, że lekarzem nie jestem, ale nawet gdybym była, sam opis dolegliwości na ekranie komputera nie może być wystarczającym ani do postawienia diagnozy, ani do udzielenia porady.
 +
 +Lęk przed lekarzem, szpitalem, przed byciem w pozycji pacjenta zależnego od medyków, zwłaszcza w naszej służbie zdrowia, to zjawisko częste, wynika z lęku przed byciem w pozycji zależnej, w pozycji potrzebującego pomocy i zdanego na łaskę nie zawsze dobrego opiekuna. Im ktoś ma za sobą gorsze doświadczenia w tym względzie, tym bać się będzie bardziej. Strach przed wizytą u ginekologa czy urologa jest także innej natury i nazwałabym ją psychiczno-seksualną.
 +
 +W końcu lekarze tych specjalności oglądają, dotykają a nie daj Boże "majstrują" przy naszych narządach intymnych i często to pierwsze osoby w doroślejszym życiu, które mają do nich dostęp, zanim jeszcze przekroczona zostanie pierwsza bariera wstydu w seksualnej sytuacji. W tej sprawie najlepiej pomaga świadomość, że to co dla Was jest tylko Waszym, jedynym, unikalnym, dla lekarza - jednym z wielu, typowym, w jego praktyce kilkutysięcznym, a tego dnia dziesiątym przypadkiem. Ułatwia sprawę także pójście do lekarza tej samej płci, ale to naprawdę tylko problem w głowie pacjenta. Wśród kobiet częsta jest opinia, że ginekolog mężczyzna jest delikatniejszy, nie wydaje się jednak, że jest to związane z erotycznym podtekstem - trudno nazwać erotycznym oglądanie i badanie pod kątem anatomii, fizjologii i patologii kolejnych narządów płciowych kobiet w sytuacji absolutnie pozbawionej erotycznej atmosfery. Genitalia wyjęte z kontekstu seksualnego to taki sam narząd, jak dla laryngologa ucho, czy złamana ręka dla chirurga-ortopedy.
 +
 +Innym problemem, poza przełamaniem wstydu, i który raczej dotyczy kobiet, jest lęk przed ingerencją, penetracją, wpuszczeniem do swojego intymnego wnętrza, co faktycznie nie jest przyjemne w sytuacji ginekologicznej. W końcu wziernik ginekologiczny (specjalne metalowe urządzenie, które lekarz wkłada do pochwy a następnie rozszerza nim jej ściany), to nie jest coś, co kobieta jest skłonna "wpuścić". Jest na to tylko jedna rada - starać się rozluźnić i myśleć w tym czasie o niebieskich migdałach.
 +
 +Częstym jest pytanie, kiedy trzeba iść do ginekologa, gdyż krąży złowieszczo pogłoska, że każda dziewczyna musi. Młoda dziewczyna musi, jeśli coś się dzieje, jeśli są jakieś objawy lub coś niepokoi. W końcu nie idziemy do laryngologa, gdy nam nic nie dolega. Ale już do dentysty na kontrolę warto od czasu do czasu iść... Tak samo jest z ginekologiem. Na pewno trzeba, gdy dziewczyna jest tuż przed podjęciem aktywności seksualnej, aby sprawdzić czy wszystko w porządku, i - by dopasować najlepsze dla niej środki antykoncepcyjne. Wcześniej - gdy coś dolega. Chyba że jest już dorosła, a osobiście z seksem nie ma do czynienia - wtedy też warto sprawdzić, czy wszystko OK. Im kobieta starsza, tym częściej powinna kontrolować stan swoich narządów rodnych. Nie tylko wtedy, gdy chce zadbać o możliwość zajścia w ciążę, donoszenia i urodzenia dziecka, ale także by zainterweniować odpowiednio wcześniej (im wcześniej tym większe szanse całkowitego wyleczenia) w przypadku zmian nowotworowych. Potrzebne są wizyty kontrolne, trochę na zasadzie "przeglądu", ale też badania, które zleca co jakiś czas na takiej wizycie lekarz: cytologię (stan komórek pobranych ze ściany pochwy i szyjki macicy), czasem stan czystości pochwy (tzw. posiew), badanie cytohormonalne i w późniejszym wieku lub jeśli są jakieś niepokojące objawy: USG dróg rodnych i sutka (czyli po waszemu piersi) i mammografię.
 +
 +Kiedy na pewno trzeba się udać do ginekologa:
 +
 +Gdy coś boli, piecze, swędzi w obszarze genitaliów.
 +Gdy są upławy (wydzielina z dróg rodnych inna niż śluz płodny, który pojawia się jakiś czas po miesiączce i zapowiada owulację - jest podobny do kataru jaki się ma po płaczu, taki przezroczysty). Białe, żółtawe, nieprzezroczyste wydzieliny oznaczają toczący się w drogach rodnych stan zapalny. \\
 +Gdy miesiączki są bardzo bolesne i gdy są bardzo nieregularne, a nie są to pierwsze miesiączki w życiu. Także wtedy, gdy są zbyt obfite lub długotrwałe.
 +Gdy długo przed miesiączką pojawia się stan napięcia i bardzo bolą piersi.
 +Gdy nie mijają długo przejawy dojrzewania, są duże kłopoty z cerą, z potliwością, z owłosieniem. Oznacza to zaburzenia hormonalne, które czasem da się zniwelować tabletkami antykoncepcyjnymi, a czasem wymagają poważniejszego leczenia). \\
 +Gdy ma się zamiar niedługo podjąć współżycie - i lepiej nie iść dzień przed, bo być może poza rutynową kontrolą potrzebne będą jakieś dodatkowe badania. \\
 +Gdy cokolwiek niepokoi.
 +
 +Jak wygląda wizyta u ginekologa: \\
 +
 +Najpierw siada się przy stoliku i mówi, w czym problem. \\
 +Potem lekarz prosi o udanie się za przepierzenie lub do przebieralni, gdzie zdejmuje się dolne partie garderoby - tylko te, które uniemożliwiają swobodne dostanie się do narządów płciowych (można pozostać w spódnicy, tylko trzeba będzie ją podwinąć). Czasem lekarz chce zbadać piersi, wtedy poprosi o zdjęcie górnych partii. \\
 +Następnie siada się a właściwie kładzie na fotelu ginekologicznym, pupą jak najniżej, zresztą lekarz instruuje za każdym razem. Nogi wstawia się w specjalne podpórki po bokach fotela. \\
 +Jak tylko się da, trzeba się maksymalnie rozluźnić, wtedy badanie nie boli. \\
 +Po badaniu ubiera się i już w ubranku siedzi przy stoliku lekarza i wysłuchuje, co ten ma do powiedzenia. Można a nawet należy zadawać pytania, jeśli tylko jakieś na ten temat przyjdą do głowy. \\
 +I "po bólu".
 +
 +Jeśli chodzi o męską część populacji, piszę o tym przy okazji [[:KŁOPOTY Z ZSUWANIEM SIĘ NAPLETKA|KŁOPOTÓW Z ZSUWANIEM SIĘ NAPLETKA]] - każdy chłopak w wieku ok. 12 lat powinien przejść badanie kontrolne u urologa, bo są pewne problemy, które zauważone w tym wieku, mogą zostać usunięte, a zaniedbane mogą prowadzić do bezpłodności. Przy okazji lekarz sprawdzi, (a jakby zapomniał, to trzeba poprosić), czy nie ma stulejki czy innych problemów z napletkiem. \\
 +Jeśli chłopak stwierdzi u siebie kłopoty z zsuwaniem się napletka, musi pójść do takiego lekarza. Dlaczego? O tym piszę w cytowanym już miejscu, jeśli jednak ktoś nadal nie może się przemóc i liczy na to, że polecę mu jakieś cudowne maści, które go uchronią przed lekarzem, niech na to nie liczy. Trzeba iść i już. Nie taki diabeł straszny! Wielu z Was reaguje na tę myśl lękiem kastracyjnym. Nikt Wam niczego nie utnie bez Waszej zgody!!! Jeśli będzie konieczne obrzezanie, to nie tak od razu - odbywa się to w szpitalu (robi to chirurg - urolog) i chyba nie jest takie straszne (choć może jako kobieta nie powinnam się wypowiadać), skoro tylu mężczyzn na świecie ma to za sobą. Tak, Tak! W większości kultur mężczyźni są pozbawiani dużej części napletka w celach rytualnych - gdy wchodzą w okres dojrzewania, np. muzułmanie w wieku 13 lat. W judaizmie dokonuje się go na noworodkach (w ósmym dniu życia) z powodów religijnych, jako symbol przymierza Jahwe z Izraelem. A skoro jesteśmy już przy obrzezaniu, to wyjaśnię, że poza celem leczniczym (patrz: [[:KŁOPOTY Z ZSUWANIEM SIĘ NAPLETKA]]), zabieg ten ma swoje głębokie uzasadnienie. Jednym z powodów jest łatwiejsze utrzymanie higieny, co nie tylko sprzyja mężczyznom, zwłaszcza żyjącym w ciepłym klimacie, ale także ich kobietom. Drugim - względy seksualne, choć są różne zdania na ten temat, także takie, że nie stwierdza się różnicy w doznaniach seksualnych mężczyzn obrzezanych i nie (oczywiście mówimy o mężczyznach, którzy nie mają stulejki, lecz normalnie zbudowany napletek). I trzecim - względy natury czysto psychologicznej, a nawet "psychoanalitycznej", gdyż rytuał obrzezania mężczyzn tłumaczony jest chęcią dorównania kobietom, które na znak dojrzałości płciowej krwawią (pierwsza miesiączka), więc mężczyźni im pozazdrościli i zadają sobie rany symboliczne, by także krwawić i w ten sposób zainicjować dorosłość (więcej o tym możecie przeczytać w książce wybitnego psychoanalityka Bruno Bettelheim'a "Rany symboliczne").